Uczennice z Wisły Czarne wśród finalistów konkursu

15 czerwca 2015 r. w Sejmie odbył się finał konkursu „Szkoła marzeń”, zorganizowanego przez Parlamentarny Zespół ds. Dzieci. Dwie uczennice Szkoły Podstawowej z Wisły Czarne - Marta Bagińska i Karolina Szalbot, znalazły się w gronie finalistów. W ubiegły poniedziałek w Sali Kolumnowej Sejmu dziewczynki odebrały dyplomy i upominki oraz spotkały się z dyplomatami, którzy opowiadali  o szkołach w swoich krajach. Po głównej uroczystości uczennice  zwiedziły parlament oraz wzięły udział w głosowaniu w Sali Plenarnej Senatu.

W konkursie „Szkoła marzeń” wzięli udział uczniowie szkół podstawowych i ponadpodstawowych. Jego uczestnicy mieli przedstawić swoją wizję i oczekiwania wobec szkoły jako miejsca przyjaznego uczniom. Mogli to zrobić w dowolnej formie, zarówno plastycznej, jak i literackiej. Do tegorocznego konkursu zgłosiło się 7,5 tys. uczestników, a na etapie okręgowym w jego przeprowadzenie zaangażowało się 91 biur senatorskich i poselskich. Do etapu ogólnopolskiego zakwalifikowano 662 prace zarówno plastyczne, jak i literackie. Zdaniem organizatorów prace zgłoszone na konkurs mogą się stać cenną wskazówką i inspiracją dla osób związanych z edukacją.

Senator Tadeusz Kopeć dziękuje wszystkim dzieciom ze Szkoły Podstawowej w Wiśle Czarne, które wzięły udział w konkursie, a także dyrekcji, nauczycielom i rodzicom za zaangażowanie i wsparcie.

Dyrektor Biura Spraw Senatorskich, Piotr Świątecki komentuje wyniki głosowania przeprowadzonego przez uczestników konkursu „Szkoła Marzeń”.

Jedną z atrakcji warszawskiego finału konkursu „Szkoła marzeń” było głosowanie w Sali Senatu. Uczestnicy zasiadali w prawdziwych fotelach senatorskich. Odpowiadali na pięć pytań. Łączna liczba głosujących sięgnęła 576 osób, co jest znaczną próbką.
Na pierwsze pytanie – czy lubisz swoją szkołę – pozytywnie odpowiedziało 377 głosujących, przeciw 81, 94 nie mogło się zdecydować i wstrzymało się od głosowania. Większość uczestników finału swoje szkoły lubi, ale jest jeszcze wiele możliwości poprawy relacji pomiędzy szkołą i uczniami. 
Na drugie pytanie – czy uważasz, że to, czego się uczysz w szkole, przyda ci się w życiu ? – pozytywnie odpowiedziało 370 osób, przeciw 82, wstrzymało się aż 109 głosujących. Z pespektywy dorosłych sceptytyzm wydaje się uzasadniony, bowiem istotnie z wielu umiejętności nabytych w szkole potem nie korzystaliśmy…
Uczestnicy spotkania okazali się grupą skłonną do tego, by karnie zająć swoje miejsce w sztafecie pokoleń, bowiem aż 440 osób odpowiedziało pozytywnie na pytanie, czy warto korzystać z doświadczenia osób starszych, takich jak rodzice. Nie warto korzystać z doświadczenia starszych zdaniem tylko 29 osób, wstrzymało się od głosowania 82. Sceptycy nie podważali całości doświadczenia wcześniejszej generacji, lecz jedynie zwracali uwagę, że nie wszystko, czego doświadczyli starsi, będzie miało zastosowanie w życiu młodzieży.
W konkursie „Szkoła marzeń” brali udział ludzie ambitni, nic dziwnego więc, że na pytanie – czy chciałbyś mieć władzę, by zmieniać świat – pozytywnie odpowiedziało 310 osób. Zdecydowanie mniej, bo tylko 114 wyraziło gotowość podporządkowania się (nie chcą mieć władzy) zaś 134 niezdecydowanych wstrzymało się od głosu.
Najwięcej pozytywnych odpowiedzi, 492, padło na pytanie – czy to, że żyjesz w Polsce, jest dla ciebie ważne. To cieszy ! Przeciw było tylko 23, wstrzymało się – 61.

Nedesłane do kontakt24.ox.pl