Piłkarska jesień oczami kibiców

Odnosząc się do popularnego hasła - "Piłka nożna bez kibiców jest niczym" w rundzie jesiennej sezonu 2018/19 wiele osób interesujących się naszymi lokalnymi rozgrywkami zauważyło spory wzrost frekwencji na rodzimych obiektach. Kontynuując, najwięcej kibiców zasiadało na trybunach stadionu w Ustroniu co akurat nie powinno dziwić gdyż miejscowa Kuźnia jest jedynym zespołem z naszego regionu, który występuje na szczeblu czwartoligowym. Siedem spotkań domowych obejrzało tam prawie 1800 fanów.

O klasę niżej czyli w Bielskiej Lidze Okręgowej - hitem okazało się derbowe starcie Spójni Zebrzydowice z LKS Kończyce Małe, które zgromadziło na trybunach ponad 450 kibiców. Jednak to nie mecze ekipy z Zebrzydowic a Tempa Puńców przyciągały największą ilość fanów. Spotkania Puńcowian obejrzało około 1750 osób.

Natomiast najmniejszą popularnością cieszyły się wszystkie zawody w Kończycach Małych, które łącznie obejrzało tylko ok. 900 fanów. W skoczowskiej klasie A najwięcej kibiców przychodziło na mecze beniaminka z Istebnej, którego obiekt odwiedziło prawie 1500 osób a rekordowe okazały się mecze z Beskidem Brenna i Olzą Pogwizdów - każde z nich obserwowało po ok. 300 kibiców.

Na przeciwnym biegunie znajduje się klub z Goleszowa, który przyciągnął na swój obiekt jesienią tylko ok.350 fanów. Na koniec pozostaje klasa B gdzie zdecydowanym liderem w tabeli a także pod względem frekwencji są Błękitni Pierściec - spotkania pierwszej rundy obejrzało tam ponad 350 sympatyków. Tymczasem najmniejsze zainteresowanie wzbudzały mecze w Golasowicach gdzie na obiekcie Promyka pojawiło się w sumie ok.120 osób.

(Boiskowy Obserwator)