Byłeś świadkiem zdarzenia? Dysponujesz ciekawymi materiałami własnego autorstwa? A może chcesz żeby świat dowiedział się o czymś lub o kimś ważnym?
Wyślij swój materiał na kontakt24.ox.pl i obserwuj, jak rośnie liczba jego wyświetleń.
Zapraszamy Cię do współtworzenia Portalu OX.PL!
Zimowa wyprawa do Beskidzkiego Centrum Nauki
Podczas ferii zimowych uczniowie Katolickiej Szkoły Podstawowej z Cieszyna pod wodzą pana Andrzeja Surmy pojechali do Beskidzkiego Centrum Nauki.
Warsztaty naukowe rozpoczęły się od zwiedzania interaktywnej wystawy. Ciekawa ekspozycja umożliwiająca dzieciom samodzielne eksperymentowanie, rozbudzała zainteresowanie i zaowocowała szeregiem pytań z zakresu fizyki, neurofizyki i chemii. Uczniowie pytali : co to jest kula plazmowa? Dlaczego nie można dotknąć aluminiowej czapki na kuli plazmowej ? Jak widzenie krawędziami jest niedoskonałe? Jak ułożyć kolczastego jeżyka z opiłków metalu za pomocą magnesu neodymnego? Dlaczego Tutenchamon odwraca głowę i patrzy na nas, gdy jesteśmy w różnych miejscach sali? Dlaczego potrafimy przeczytać długi tekst, w którym prawidłowe są tylko pierwsze i ostatne litery w wyrazach? Finałem zwiedzania wystawy było nasze wspólne orkiestrowe wykonanie utworu muzycznego na … rurach plastikowych. Po czym znowu potok pytań typu skąd ten dźwięk i dlaczego takie same rury wydają różne dźwięki?
astępnie przyszedł czas na bardzo mroźne warsztaty z ciekłym azotem. Mali naukowcy dowiedzieli się jaką temperatuę ma ciekły azot, jaka jest najniższa temperatura w kosmosie, gdzie i dlaczego produkuje się ciekły azot? Kolejne eksperymenty wyzwalały wielkie emocje. Jak zachowuje się balonik, do którego wlejemy azot, a jak gdy nadmuchany balon plejemy azotem? Wybuchy baloników kończyły się wybuchami śmiechu. Bardzo nam się podobały pokazy przygotowywania potraw w kriogenicznej kuchni : czajnik wypełniony ciekłym azotem parował i gwizdał błyskawicznie. Bardzo nam smakowały słodkie pianki z zupy azotowej i zdziwił nas banan, który po kapieli w azocie stał się młotkiem wbijającym gwoździe do deski. Sałata lodowa
po spotkaniu z azotem w ciągu sekundy kruszyła się na drobne kawałeczki.
Prowadzący z pasją opowiadał o swoim zawodzie, zachęcając małych studentów do wyboru dobrych uczelni w przyszłości, które otworzą im właściwe rynki pracy. Zachecał także do udziału w konkursach naukowych i to jak najszybciej.
Emocje naukowe wyciszyliśmy w skansenie zabawek. W ciepłej izbie ogrzanej piecem kaflowym, przy wspólnym stole malowaliśmy farbami drewniane ptaszki, czemu towarzyszyła gawęda kustoszki o tym, jak to dawniej na wsi dzieci się bawiły. Za oknami biały śnieg i mróz, a feria barw ptasich spod naszych pędzli zapowiadała nadchodzącą już wiosnę.
Joanna Kubok
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.