Amatorska Liga MMA 24

Dnia 1.09.2012 w Nowym Wiśniczu na terenie tamtejszego zamku odbyły się zawody Amatorskiej Ligi MMA. W Pięknej zamkowej scenerii na dziedzińcu pod gołym niebem w pełni profesjonalnym oktagonie (klatce) wystartowało 8 zawodników Cieszyńskiego Klubu Sportowego "Octagon Team".

Na wstępie chciałbym przybliżyć co to jest MMA. Połączenie znanych sportów i sztuk walki takich jak boks, muay thai, kick boxing, zapsy, judo, sambo, brazylijskie jiu-jitsu i wielu innych. Rywalizacja toczy się zarówno w stójce, jak i
parterze. W typowych walkach MMA dozwolone są rzuty, ciosy pięściami, kopnięcia, dźwignie, duszenia. Walki odbywają się na zwykłym ringu bokserskim lub na ringach różnych kształtów otoczonych siatką, która zapobiega wypadaniu zawodników poza miejsce walki (potocznie zwanymi "klatkami"). W mieszanych sztukach walki praktykuje się tzw. trening przekrojowy, przygotowujący zawodnika do walki zarówno w stójce, jak i w parterze oraz zwarciu. Akcentowana jest w nim umiejętność płynnego przechodzenia między tymi trzema dystansami. Generalnie boks (włączając w to kick-boxing, boks tajski) w połączeniu z grapplingiem (zapasy, sambo, judo, jujutsu, brazylijskie jiu-jitsu) stanowią podstawę niemal każdego treningu mieszanych sztuk walki.
W Turnieju (kategoria do 67 kilo) wystartował Sławomir Baran, który swoja pierwsza walkę wygrał przez poddanie dźwignią na łokieć (balacha). Zdominował w stójce swojego przeciwnika po czym walka przeniosła się na ziemię gdzie Sławek dokończył dzieła. Niestety z dalszej rywalizacji wykluczyła go kontuzja barku.
5 zawodników zadebiutowało w swojej przygodzie z MMA w tak zwanym Pierwszym Kroku. Bardzo dobre wrażenie sprawił Piotr Macura (kat 80kg), który zawalczył z przeciwnikiem z kategorii 87 kilo, ponieważ sam Piotrek jak i jego rywal nie mieli pary w swoich kategoriach. Wygrał walkę zdecydowanie przez decyzje dominując swojego oponenta w każdej płaszczyźnie walki. Dawid Kareta (kat 67kg) też nietypowo jak na Pierwszy Krok stoczył dwie walki (ponownie nie było do pary i zdecydował się zawalczyć drugą walkę z doświadczonym uderzaczem) wygrywając obie przed czasem balacha. Jego kolega klubowy z tej samej kategorii wagowej Klaudiusz Brudny również zakończył swoja walkę tą samą dźwignią w niecałą minutę. Paweł Kołoczek (kat 73kg) wygrał swoją walkę decyzją sędziowską. Grzegorz Kieruń (kat 73kg) prowadząc pojedynek w stójce zdecydowanie prowadził po czym w połowie walki nadział się na prawą rękę rywala, która rozcięła mu nos i niestety lekarz przerwał walkę.
Dwóch juniorów wystąpiło w Turnieju Junior do 62kg Grzegorz Wojtusiak oraz Michał Łacek. Pierwszy walczył ze zwycięzcą tej kategorii w poprzedniej edycji ALMMA, niestety podzielił los swojego imiennika klubowego Grzegorza i w połowie walki również doznał kontuzji nosa i lekarz nie dopuścił go do dalszej rywalizacji mimo jego wielkich chęci do dalszej rywalizacji. Okazję do rewanżu miał Michał, który trafił na tego samego rywala w finale turnieju. Michał miał zadanie nie wdawać się w wymiany ciosów (bardzo dobrze uderzający rękami jak i nogami przeciwnik) w stójce tylko dążyć do zwarcia i obalenia rywala oraz kontroli w parterze. Już na początku walki po krótkiej wymianie już miał rywala na plecach. Akcja po chwili powróciła do stójki ale Michał ponownie sprawnie obalił oponenta, kontrolując przebieg walki. Jednak niestety chwila nieuwagi pozbawiła naszego juniora zwycięstwa, który sam wpakował się w duszenie rywalowi.
Podsumowując jestem bardzo zadowolony ze swoich zawodników, każdy pokazał twardy charakter i serce do walki. Wiadomo jak zawsze jest nad czym pracować i co poprawiać ale o starcie dowiedzieli wszyscy na niecały miesiąc przed zawodami więc wyniki tym bardziej cieszą.
Teraz tydzień lekkiego trenowania i ruszamy dalej. Od września rozpoczynamy nowy nabór do sekcji Octagonu w Cieszynie na treningi Brazylijskiego Jiu-Jitsu oraz MMA