Gdyby nie MAŁYSZ ...

 Po przekroczeniu mostu z ulicy Olimpijskiej lub przejściu obok hotelu „Piast” znajdziemy się w miłym, zacisznym zakątku Wisły,  Parku Kopczyńskiego w którym od rana zmaga się z czasem ekipa remontowa.

       Okazały, przedwojenny  monument z brązu, pomnik „Ślązaczki u źródeł Wisły”, został utrwalony na trzech fotogramach, które można odszukać w Internecie.

       Rzeźbę pomnika wykonał prof.Konstanty Laszczka a jego odsłonięcia dokonano z okazji I Święta Gór w roku 1938.  Obecny Tydzień Kultury Beskidzkiej, jest kontynuacją tego święta.

       Okupant niemiecki nie tolerował na terenach podbitych żadnych akcentów patriotycznych, dlatego pomnik został przez hitlerowców zniszczony. Nowe wcielenie ślązaczki, może już nie tak okazałej jak przedwojenna, dokonał wiślański artysta i rzeźbiarz Artur Cieniała w 1975 roku.

       Więcej na temat pomnika pisze Franciszek Drewniok w swojej pracy „Wisła,  trasy spacerowe”. Być może, że zachowały się jeszcze inne zdjęcia czy pamiątki wiązane z tym monumentem i miejscem …

       Podobny pomnik Ślązaczki wzniesiono w Cieszynie u podnóża Góry Zamkowej.

       To jednak dzięki Małyszowi i zbliżającemu się Benefisowi, Park ma szanse zaistnieć jako miły zakątek beskidzkiej perły…

whr