Kończyce Małe: Śmierć pod kołami

gość: Straszne !! [*]

gość: bylem swiadkiem tego wypadku,kobieta zostala uderzona przez samochod jadacy w strone cieszyna a nastepnie wpadla wprost pod kola pojazdu nadjezdzajacego z przeciwka ktory jechal w strone zebrzydowic , wygladalo to makabrycznie :(

gość: straszne.... Po pierwsze tam nie ma chodnika i brak jest pasów - tam po prostu nie ma miejsca dla tego biednego pieszego, a przecież dużo ludzi tam chodzi! Bardzo niebezpieczne to jest też dla dzieci wracających ze szkoły..

gość: a niestety .... piesi na drodze często sami są sobie winni. Praktycznie jeżdżę od kilku lat dzień w dzień po naszym regionie, i naprawdę, muszę przyznać że większość ludzi nie ma za grosz pomyślunku. A to idzie sobie pieszy chodnikiem, i ni stąd ni z owąd wchodzi na pas jezdni bo coś sobie przypomniał i nagle śpieszno mu na drugą stronę drogi. Tak samo piesi na przejściach, Idzie niewidoczny, i nagle sru na pasy nie patrząc czy w kierunku pasów nie zbliża się jakiś samochód. Kolejna rzecz związana z pieszymi, każdy wie jaki mamy ruch na naszych drogach, lubię gdy ktoś ustępuje mi pierwszeństwa na drodze czy przepuszcza mnie jak idę na pasach. Ilekroć jadę w rządku samochodów, widzę grupkę na przejściu , zatrzymam się, puszczam przechodniów i co widzę ? co widzę ? :) Wiekowe babcinki które swoje lata wigoru mają już dawno za sobą, jak mogą tak prędko starają się opuścić pasy i w podziękowaniu kiwną głową czy odwdzięczą się uśmiechem :) a młodzi i ludzie do lat 40-50 ?! by mogli, to jeszcze by na pasach kocyk rozłożyli i urządzili sobie piknik ! Piesi ! Jeśli jadą samochody, i ktoś was przepuszcza, choć pieszy na przejściu ma pierwszeństwo, ( wiadomo jak dzisiaj jest ) to ruszcie swoje tyłki i weźcie przykład z osób wiekowych, którym jest trudno o dynamiczne pokonanie pasów, a jednak mają szacunek dla kierujących pojazdami i w miarę możliwości wchodzą na drugą stronę jezdni.

gość: Na koniec dodam, gdy mijam się z samochodem jadącym z na przeciwka o zmroku, zawsze zwalniam i z duszą na ramieniu wpatruje się w pobocze czy ktoś tamtędy nie idzie, a jaki to problem mieć choć by na rękawie jakiś odblask ? Szkoda kobiety i jej rodziny, ale także szkoda mi osób z dwóch samochodów.... takie wspomnienia pozostają w psychice i podświadomości ...