Warczy motor, świat odjeżdża na zabawę…

4 sierpnia w przepięknej scenerii parku przy Centrum Kultury i Sztuki ‘’Dwór Kossaków’’ odbył się, zorganizowany przez Fundację im. Zofii Kossak i Ośrodek Promocji Kultury i Sportu Gminy Brenna, koncert Katarzyny Groniec. Artystki, która potrafi zarówno rozbawić, jak i wprowadzić w stan głębokiej melancholii.

Koncert miał na celu promocję siódmego albumu artystki ‘’Pin-up Princess’’ (EMI Music Poland, listopad 2011). Zgromadzona publiczność wypełniła sporą część parku. Katarzyna Groniec
przyciągnęła zarówno osoby ze starszego pokolenia jak i tych najmłodszych, którzy w momencie rozpoczęcia koncertu zamilkli pod wpływem pięknego głosu piosenkarki.

Zabawa słowem i muzyką idealnie współgrała. Koncert przerodził się w swego rodzaju spektakl, gdzie ludzie wraz z wokalistką i z zespołem tworzyli jedną całość. Współgrały ze sobą elementy muzyki i teatru. Wsłuchanie się w poszczególne teksty, metafory, sprawiało, że można było utożsamiać się z nimi, odnaleźć siebie i zastanowić nad własnym życiem.

Tak skrajne uczucia jak radość, smutek, zaduma to emocje, które rysowały się na twarzach gości zgromadzonych w parku. Mało który artysta potrafi je wzbudzić w publiczności podczas jednego koncertu.

Otoczenie drzew i murów, które pamiętają rodzinę Kossaków, piękne gwieździste niebo i dźwięki muzyki wytworzyły wspaniały klimat, który pozwolił oderwać się od codzienności, choć na moment odlecieć w chwile zapomnienia.

‘’Pin – up Princess‘’, to owoc współpracy Katarzyny Groniec z Wojciechem Waglewskim, zbiór refleksji i przemyśleń artystki dotyczących otaczającej nas rzeczywistości. Zapis chwil pięknych jak i tych, które skłaniają do refleksji nad własnym życiem.

Piosenkarka patrzy na świat oczami dorosłej kobiety. Mówi wprost, że świat, który nas otacza jest pełen hipokryzji, bólu i obojętności, że żyjemy w świecie jakby hermetycznie zamkniętym. Rzeczywistości, której nie możemy zmienić. Pomimo, iż opinie te są kontrowersyjne nie boi się ich wyrażać. Idealnym przykładem jest nazwanie ’’niczym’’ groźnych chorób, wobec szukania kluczy w damskiej torebce.

Cały krążek zawiera kawałki o tematyce groteskowej, z lekka nutka zabawy. Artystka bawi się formami, wplata wiele wulgaryzmów i wprowadza grę aktorską. Wszystkie jej utwory wchodzą w gatunek piosenki literackiej, która opisuje różnych ludzi i krajobrazy.

Myślę, że nazwanie wystąpienia Katarzyny Groniec czymś więcej niż koncertem nie będzie grzechem. Wydarzenie było nie tylko na wysokim poziomie muzycznym, ale i teatralnym. Artystka bawi się konwencją. Jej utwory zaciekawiają widza i rozbawiają do łez. Uważam, że każdy z zgromadzonych na koncercie, wychodząc miał satysfakcję z udziału i poczuł lekka zadumę co do własnej egzystencji na tym świecie, który „jest taki głupi, a przecież jest stary’’.

Tytuł i cytat pochodzą z utworu ‘Trawa’ z płyty „Pin – up Princess”.

Marianna Kosch



Tekst: Nadesłane na kontakt24
Fot.: Bartłomiej Kukucz/ox.pl ZOBACZ FOTOREPORTAŻ