Byłeś świadkiem zdarzenia? Dysponujesz ciekawymi materiałami własnego autorstwa? A może chcesz żeby świat dowiedział się o czymś lub o kimś ważnym?
Wyślij swój materiał na kontakt24.ox.pl i obserwuj, jak rośnie liczba jego wyświetleń.
Zapraszamy Cię do współtworzenia Portalu OX.PL!
Ważne spotkanie
W Chybiu feministycznie
26 maja w chybskim GOK-u w ramach projektu „Sojusz feministyczny na rzecz dobrej informacji o równości płci” odbyło się spotkanie z Joanną Wolską – znaną bielską aktywistką uliczną. Jej rola jako liderki Strajku Kobiet w Bielsku-Białej rozpoczęła się w 2020 roku, gdy została poproszona o stanięcie na czele protestu przeciw zaostrzeniu prawa aborcyjnego przygotowanego przez miejscowych działaczy Lewicy Razem. Od tego czasu regularnie przewodziła akcjom feministycznym w Bielsku-Białej. Razem z nią do Chybia przybyła również inna lokalna aktywistka – Małgorzata Koniorczyk, która niekiedy wspomagała mówczynię uwagami.
Odpowiadając na pytania organizatorki spotkania – Anny Zachurzok oraz zebranej publiczności Wolska podkreśliła, że bielski Strajk Kobiet jest strukturą nieformalną, lecz, mimo to w okresie największej intensywności ogólnopolskich protestów przeciwko usunięciu przesłanki embriopatologicznej do legalnego przerywania ciąży udawało jej się wyprowadzić tysiące ludzi na ulice Bielska-Białej. Jednak sukces działań ulicznych nie trwał wiecznie, na protesty przychodziło coraz mniej osób, aż te wygasły.
Jednak bielskie aktywistki nie zaprzestały działań. Wolska wielokrotnie wskazywała na obojętność samorządowców na problemy kobiet, czego przykładem w Bielsku-Białej jest zakończona fiaskiem kampania na rzecz wprowadzenia finansowania leczenia niepłodności metodą zapłodnienia in vitro z budżetu miasta. Mimo że większość mieszkańców, która wzięła udział w referendum lokalnym, opowiedziała się za pomysłem, z uwagi na niewiążący charakter referendum, pomimo wcześniejszych zapewnień Prezydenta Bielska-Białej Rada Miejska odrzuciła projekt.
Wolska opowiadała również o innych działaniach, jakie podejmowała, żeby walczyć z powszechną w polskiej polityce pogardą dla praw kobiet, czego przykładem jest ogólnopolski plebiscyt „Karne Cipki”, podczas którego w internetowym głosowaniu wyłanianie są osoby, które wsławiły się działaniami i wypowiedziami wymierzonymi w kobiety.
Zdecydowanie najbardziej wstrząsającą częścią rozmowy były momenty, gdy Wolska relacjonowała prześladowania, jakich doświadczyła ze względu na swoje zaangażowanie w walkę o prawa kobiet. Oprócz problemów prawnych, jakie ją spotkały (zarzuty z Art. 141. KW oraz Art. 165. KK), Wolska opisała zatrważającą sytuację, gdy ktoś usiłował pozbawić jej życia, odkręcając koło w jej samochodzie.
Podczas ponad dwuipółgodzinnego spotkania uczestnicy poznali trudności, z jakimi działaczki na rzecz praw kobiet muszą się mierzyć od nieprzyjaznych organów władzy przez obojętnych samorządowców do fizycznych ataków. Ponadto dowiedzieli się, że nie trzeba oficjalnych struktur, aby zaangażować się w aktywizm i walczyć o prawa kobiet. Jednakże ważną myślą przewodnią całej wypowiedzi Wolskiej był fakt, że nawet w obliczu niezrozumienia i represji nie można porzucać walki o równość płci.
Paweł Maciałowicz
Projekt „Sojusz feministyczny na rzecz dobrej informacji o równości płci” jest finansowany z Programu Aktywni Obywatele. Fundusz Regionalny”
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.