Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
kontakt24

Byłeś świadkiem zdarzenia? Dysponujesz ciekawymi materiałami własnego autorstwa? A może chcesz żeby świat dowiedział się o czymś lub o kimś ważnym?

Wyślij swój materiał na kontakt24.ox.pl i obserwuj, jak rośnie liczba jego wyświetleń.

Zapraszamy Cię do współtworzenia Portalu OX.PL!

Octagon Team Cieszyn na kolejnej gali MMA

Pękająca w szwach hala, ogłuszająca muzyka, efektowna gra świateł oraz siedem stojących na dobrym poziomie i trzymających w napięciu walk w klatce były domeną gali "Adrenalina Fight" w Radlinie, która odbyła się 21.09.2013.

Na radlińskiej gali MMA nie brakowało znanych twarzy. W roli gości pojawili się m.in. Artur "Kornik" Sowiński, jeden z najlepszych polskich zawodników MMA, Mariusz Radliński, komentator stacji Polsat i Eurosport, Szymon Łada, mistrz Polski i Europy 2009 w kulturystyce. Rolę sędziego klatkowego pełnił z kolei Jakub Muller, rozjemca znany m.in. z gali MMA Attack.

Atrakcyjności walkom, które odbywały się w sobotni wieczór dodawał fakt, iż zawodnicy stawali do rywalizacji w oktagonie, nawiązując do najlepszych widowisk UFC. Widowisko cieszyło się dużym zainteresowaniem kibiców MMA ze Śląska i nie tylko. Na kameralnej hali MOSiR stawiło się 500 fanatyków mieszanych sztuk walki, którzy żywiołowo reagowali na co bardziej widowiskowe akcje podczas poszczególnych walk. A było na co popatrzeć.

 

Mateusz Legierski (Octagon Team) – Kamil Mosgalik”Kurczak” MMA – 73kg.

 

Od początku walki aktywniejszy był reprezentant Octagon Team, który pokazał kilka efektownych akcji. Mosgalik powalony do parteru chwycił nogę przeciwnika i przez kilkadziesiąt sekund nie pozwolił mu wyzwolić się z uścisku. Kto wie czy Mosgalik nie popełnił tym ruchem błędu taktycznego, gdyż stracił sporo sił, co w końcówce rundy wykorzystał Legierski. Po powrocie do stójki dwoma wysokimi kopnięciami wzbudził aplauz na widowni i poważnie postraszył "Kurczaka".To co nie udało się Legierskiemu w pierwszej odsłonie, powiodło się w 30 sekundzie drugiej rundy. Wówczas potężnym ciosem powalił on rywala na ziemię i zaskoczonego zaczął okładać pięściami. Sędzia zareagował błyskawicznie, przerywając walkę. Po tej decyzji przegrany Mosgalik próbował jeszcze dyskutować, ale arbiter decyzji nie zmienił, zasądzając zwycięstwo Legierskiego przez TKO.

Beata Wardzińska (Octagon Team) – Barbara Nalepka MMA – 58kg.

W głównej walce wieczoru do oktagonu stanęły... panie. W rywalizacji do 58 kg Barbara Nalepka skrzyżowała rękawice z Beatą Wardzińską. Od początku na rywalkę rzuciła się ta druga i po kilkunastu sekundach sędzia walkę przerwał upominając zawodniczkę. Po wznowieniu walki Wardzińska znowu przejęła inicjatywę stosując na rywalce duszenie przedramieniem. Nalepka trzymała się długo, z głową pod ramieniem rywali próbując wyprowadzać ataki prawą ręką, ale ani jeden z nich nie doszedł celu. Prawdziwej furii - która zaważyła o końcowym wyniku - Nalepka dostała, kiedy z uścisku zdołała się wyrwać. Kilkukrotnie trafiła rywalkę w głowę, naginając przepisy i ona także otrzymała ostrzeżenie. W końcówce rundy role się odwróciły i to obijana wcześniej Nalepka zastosowała duszenie przedramieniem. Druga odsłona walki rozpoczęła się od nieudanego duszenia Wardzińskiej w stójce, z której rywalka zdołała się wykaraskać. Wkrótce jednak na brodzie Nalepki wylądował potężny podbródkowy, a po chwili walka zeszła do parteru po rzucie Beaty. Tam Nalepka zdołała odwrócić losy rywalizacji i zaczęła obijać przeciwniczkę, ale po raz kolejny przekroczenia przepisów dopatrzył się sędzia i wrócił do stójki, którą przerwał sygnał obwieszczający koniec walki.

Publika była w tym wypadku przekonana, że zwycięstwo przypadnie Wardzińskiej, ale sędziowie jednogłośnie zadecydowali o triumfie Nalepki. Była to najciekawsza walka i zarazem najbardziej kontrowersyjna decyzja sędziów tego wieczora.

Bardzo udany występ zaliczył również inny reprezentant Octagonu Tymoteusz Frydrych na co dzień trenujący w Rybniku, który pewną decyzją wygrał z zawodnikiem Fightmana w kategorii do 66kg.

Mocne i ciężkie przygotowania Sławomira Barana, który również miał walczyć tego wieczora na gali w kategorii do 62kg. nie zostały zwieńczone walką. Niestety nie wystąpił z powodu kontuzji przeciwnika z Bochni, próba znalezienia zastępstwa również nie przyniosła skutku i Sławek musiał oglądać galę z trybun... Część materiału zaczerpnięta ze strony Sportowe Fakty.

źródło:
dodał: autor

Komentarze

1
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze internautów. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Zobacz regulamin
2013-09-24 21:31:02
gość: Walka Mateusza http://www.youtube.com/watch?v=6z7FGfOsSgQ&feature=youtube_gdata_player Walka Beaty http://www.youtube.com/watch?v=GJ2eyDAV2ag&feature=youtube_gdata_player
Musisz się zalogować, aby móc wystawiać komentarze.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.